Miasto La Paz to najwyżej położona stolica administracyjna na świecie. W tym artykule przybliżymy najważniejsze informacje oraz ciekawe fakty o La Paz, które mogą zachęcić do wyprawy do Peru i Boliwii.
La Paz nie jest konstytucyjną stolicą Boliwii, natomiast miasto jest stolicą administracyjną, ponieważ to tutaj znajduje się siedziba władzy wykonawczej i ustawodawczej, czyli siedziba rządu. Władza sądownicza natomiast urzęduje w Sucre i to Sucre, jest konstytucyjną stolicą kraju. Nazwa miasta ma na celu upamiętnienie bitwy pod Ayacucho z 1824 roku, w wyniku której Boliwia uzyskała niepodległość. Walkę przeciw armii hiszpańskiej wygrały wojska generała Antonio José de Sucre.
La Paz leży w malowniczej dolinie otoczonej wysokimi szczytami Andów. Miasto znajduje się na wysokości od 3200 do 4100 m.n.p.m. Tereny te charakteryzują się surowym klimatem górskim – dni są zazwyczaj słoneczne i ciepłe, natomiast noce chłodne. Miasto zostało założone w 1548 roku przez hiszpańskiego zdobywcę Alonso de Mendozę i ma bogatą historię i unikalną kulturę, co czyni je fascynującym celem podróży. Zostało zbudowane na miejscu osady Indian Chuquiago, a jego rozwój związany był z odkryciem bogatych złóż srebra w pobliskich kopalniach. Początkowo nosiło nazwę Pueblo Nuevo de Nuestra Señora de la Paz, co oznacza „Miasto Matki Boskiej Pokoju”, jednak nazwa została zmieniona.
Każdy narzeka na politykę swojego kraju i nie ma co się dziwić, ponieważ nie da się dogodzić każdemu a zawsze jest pole do ulepszeń. Jednak po zapoznaniu się z jedną z historii związaną z rządem w Boliwii, naprawdę nie mamy na co narzekać. Mowa o Manuelu Melgarejo Valencia, który był prezydentem Boliwii od 1864 roku oraz o tym, że oddał on kawałek kraju w zamian za białego konia premiera Brazylii. Zwierzę tak bardzo mu się spodobało, że postawił je na mapie Boliwii i odrysował na niej jego kopyto, jednocześnie proponując że w zamian za odrysowaną część ziemi swojego kraju, chce konia. Brazylijskiego premiera nie trzeba było długo namawiać i oczywiście zgodził się na taki układ. W rezultacie Boliwia straciła kawał państwa, ale prezydent zyskał konia.
La Paz zajmuje powierzchnię równą około 216 km² i jest miastem 2,3 razy mniejszym od Warszawy.
La Paz jest miejscem, gdzie tradycje rdzennych mieszkańców splatają się z wpływami kolonialnymi. Wiele lokalnych wierzeń ma swoje korzenie w kulturze Aymara i Quechua. Jednym z najważniejszych elementów wierzeń rdzennych mieszkańców jest kult Pachamamy, czyli Matki Ziemi. Uznawana za opiekunkę natury i płodności, Pachamama jest czczona podczas licznych rytuałów i festiwali. Mieszkańcy składają jej ofiary w postaci jedzenia czy napojów, aby zapewnić sobie pomyślność i urodzaj. Przy budowie nowych domów czy obiektów publicznych często odprawiane są rytuały mające na celu zapewnienie błogosławieństwa Pachamamy. Podczas takich ceremonii składane są ofiary, co ma na celu zyskanie przychylności Matki Ziemi.
Ciekawostką jest to, że ze względu na położenie miasta, ewentualne pożary w La Paz gasną bardzo szybko. Dzieje się tak, ponieważ zawartość tlenu w powietrzu jest znacznie niższa, co swoją drogą może być utrudnieniem dla wielu odwiedzających.
Jednym z najbardziej charakterystycznych elementów miasta jest sieć kolei gondolowej Mi Teleférico. To innowacyjne rozwiązanie komunikacyjne nie tylko ułatwia podróżowanie po stromych wzgórzach miasta, ale także oferuje spektakularne widoki na okoliczne góry i doliny. Pierwsze trzy linie kolei gondolowej zostały uruchomione w 2014 roku. System szybko zdobył popularność dzięki swojej efektywności. Sieć Mi Teleférico ma obecnie kilka tras i przystanków w najważniejszych punktach miasta. Każda trasa oznaczona jest innym kolorem, dokładnie tak jak w metrze w Londynie.
La Paz oferuje wiele atrakcji, które sprawiają że pobyt w tym mieście jest naprawdę wyjątkowy. Można tu zobaczyć zarówno nowoczesne wieżowce w dzielnicy biznesowej, jak i kolonialne budynki w historycznym centrum. Centralnym punktem tego boliwijskiego miasta jest Plaza Mayor, wokół którego znajdują się ważne instytucje.
W Boliwii bardzo popularne są targi. W każdym miasteczku znajdziesz stoiska i sklepiki z kolorowymi ręcznymi wyrobami. Nie inaczej jest w La Paz, targów jest tutaj od groma, jednak ten najbardziej znany i według nas najciekawszy to Targ Czarownic (hiszp. Mercado de Las Brujas). To miejsce pełne mistycyzmu i tradycji, gdzie można kupić zarówno zioła, składniki magicznych mikstur, amulety, jak i przepiękne, lokalne rękodzieło. Jednak to właśnie te szalone mikstury przyciągają kupców. Znajdziesz tutaj specyfiki na ból głowy, brzucha czy kości ale także i napoje na problemy z erekcją czy proszki na problemy z miłością - na nieposłusznego chłopaka czy na zakochanie.
Zaskakującym i niezbyt przyjemnym widokiem są tutaj suszone małe lamy. Jednak potrzeba takich produktów wiąże się z wierzeniami i kulturą. Jak wcześniej wspominaliśmy, przy budowaniu domów, odprawia się rytuał polegający na złożeniu ofiary Matce Ziemi. Polega to na spaleniu wysuszonego płodu lamy, a następnie rozsypanie jej prochów w miejscu fundamentów. Ma to zapewnić bezpieczeństwo i jest rodzajem podziękowania dla natury za możliwość wybudowania domu. Najbardziej przesądni są robotnicy i budowlańcy, ponieważ uznaje się, że jeśli rytuał nie zostanie odprawiony to Pachamama będzie zła, a osoby stawiające budynek może spotkać śmierć.
Zabytkiem, który trzeba odwiedzić podczas wycieczki, jest Iglesia de San Francisco lub też Basílica de San Francisco, czyli Kościół Świętego Franciszka, który łączy elementy katolickie z lokalnymi wierzeniami. Co ciekawe, świątynia zawaliła się pod naporem śniegu i w XVIII wieku została odbudowana. Jest to budynek zbudowany w stylu kolonialnym, próbując połączyć chrześcijaństwo, które przywieźli ze sobą Hiszpanie oraz miejscowe wierzenia i życie w zgodzie z Matką Ziemią. Można to zauważyć przyglądając się jego zewnętrznym fasadom.
W La Paz istnieje legenda związana z lustrami w kościołach. Boliwijczycy wierzyli bowiem, że jeśli czegoś się przestraszą lub stanie się im coś złego, ich dusza opuści ciało. Aby ją odzyskać, należy trzykrotnie powtórzyć zaklęcie „duszo wróć do mnie”. Kolonizatorzy chcąc przekonać boliwijczyków do wiary w chrześcijaństwo, wmówili im że dusza, która opuściła ciało, zostaje zaklęta w lustrze w kościele, więc aby ją odzyskać muszą do niego przychodzić. Udało im się, ponieważ obecnie około 80% Boliwijczyków jest katolikami.
Kolejnym miejscem, które warto odwiedzić w okolicy La Paz jest Dolina Księżycowa (hiszp. Valle de la Luna), czyli park krajobrazowy z formacjami skalnymi przypominającymi księżycowy krajobraz. Jest to zbocze góry, które za sprawą różnych czynników atmosferycznych zostało wyrzeźbione w wąwozie rzeki Choqueyapu. Odwiedzający mogą zobaczyć skalne komory i korytarze wydrążone w imponujących żółtych skałach osadowych w otoczeniu zielonych kaktusów i innych sukulentów.
Estadio Hernando Siles jest położony na wysokości około 3600 m n.p.m., co sprawia, że jest to najwyżej położony stadion piłkarski na świecie. Boliwijczycy się tym szczycą, jednak przysporzyło to też trochę problemów. A mianowicie, w 2007 roku FIFA zabroniła rozgrywania oficjalnych meczów pomiędzy państwami na stadionach położonych powyżej 2500 m n.p.m. Zakaz jednak wycofano i uczyniono wyjątek dla stadionu w La Paz.
La Paz to miasto o niezwykłej historii i kulturze, które zachwyca swoją różnorodnością. Legendy i wierzenia rdzennych mieszkańców splatają się tutaj z wpływami kolonialnymi, tworząc unikalny klimat. Odwiedzając La Paz, możesz nie tylko poznać fascynującą historię tego miejsca, ale także doświadczyć jego kultury i tradycji jednego z krajów Ameryki Południowej.
Przeczytaj o Zaginionym mieście Inków, czyli Machu Picchu!