Morski Park Narodowy Wysp Surin składa się z 5 wysp leżących na Morzu Andamańskim, gdzie tętniąca zielenią dżungla spotyka piaszczyste plaże i turkusowe wody. A dodatkowo kryje się tutaj fascynująca kultura Mokenów! Słyszeliście kiedyś o nich?
Wyspecjalizowali się oni w schodzeniu pod wodę na głębokość około 20 metrów i wstrzymywaniu oddechu na ponad 3 minuty! A czemu? Dowiecie się dalej!
Mokenowie, znani również jako Morscy Cyganie, to rdzenna społeczność, której korzenie sięgają wieków wstecz. Mówi się, że są pochodzą od ludów austronezyjskich i ponad 4 tysiące lat temu opuścili południowe Chiny. Swój przydomek zawdzięczają temu, że większość swojego życia spędzali na wodzie. Potrafili pozostać na wodzie przez nawet 9 długich miesięcy żywiąc się rybami złowionymi przy pomocy harpuna. Na lądzie spędzali tylko porę monsunową, chroniąc się. Mokenowie swój czas głównie spędzali na "kabangach" - łodziach, które stanowiły ich mobilne domy. Te konstrukcje powstawały z jednego pnia bambusowego. Dodatkowo składały się z żagli uszytych z liści oraz wioseł. To na tych łodziach rodziły się dzieci, a łożysko obowiązkowo były wrzucane do wody. Tutaj również umierali, po czym ciała trafiały także do morza.
Nie mieli oni określonej przynależności państwowej. Byli rozbici między Birmą a Tajlandią, jednak żaden kraj nie gwarantował im bezpieczeństwa. Brak dokumentów był częstym powodem konfliktów, problemów i prześladowań. Byli zmuszani do osiedlenia się na stałym lądzie, jednak brak umiejętności przystosowawczych często skutkował nędzą i alkoholizmem.
Obecnie w Tajlandii zamieszkują wioskę Ban Moken. Ogłoszenie Wysp Surin parkiem narodowym zapewniło im odrobinę stabilizacji i schronienia, ponieważ nie muszą się obawiać, że ktoś wyburzy ich domy i pozbędzie ich własności. W wiosce powstała również szkoła, a tryb ich życia zmienił się na bardziej osiadły i nowoczesny. Zarabiają na życie sprzedając złowione ryby oraz rękodzieła.
Ich relacja z oceanem i umiejętność życia w harmonii z przyrodą jest niezwykłą lekcją dla nas wszystkich. Mokenowie są obrońcami swojego środowiska. Ich wiedza o ekosystemie morskim jest nieoceniona. W ostatnich latach społeczność ta współpracuje z organizacjami ekologicznymi, by chronić i zachować to wyjątkowe miejsce dla przyszłych pokoleń. Ich tradycje, opowieści i rytuały są zanurzone w głębokiej więzi z morzem i otaczającą przyrodą. Spacerując po wioskach Mokenów, można poczuć niezwykłą harmonię, jaka panuje pomiędzy nimi a otaczającym ich środowiskiem.
Jeśli interesują Cię inne rdzenne plemiona to przeczytaj o Buszmenach z Tanzanii, Eskimosach z Alaski, plemieniu Himba z Namibii i ludzie Basotho z Lesotho!
A na dodatek, wyspy Surin otoczone turkusowymi wodami, stanowią dom dla niezliczonych gatunków koralowców, ryb i innych morskich istot. Znalezienie Nemo wcale nie jest tutaj trudne! Nurkowanie w tych wodach to podróż do niezwykłego podwodnego królestwa. Natomiast spotkanie z Mokenami to szansa na zrozumienie, jak bliskie i pełne znaczenia może być połączenie człowieka z otaczającym go środowiskiem.